Phiaton PS20 NC-Noise Anulowanie Miscreants

Wycofanie hałasu? Na IEM? Co to jest!? Cóż, Phiaton PS20 NC jest w połowie dynamicznym IEM w uchu, który tak się składa, że tłumi hałas, aby zrekompensować fakt, że nie izoluje on tak bardzo jak pełnowartościowy IEM. Reklamuje się, że ma świetny bas, przy jednoczesnym zachowaniu doskonałych średnich tonów. Czy Phiaton krówkuje trochę prawdziwą historię? Czytaj dalej, żeby znaleźć odpowiedź!

Opakowanie:

Opakowanie PS20 jest przyzwoite. Jest to plastikowe pudełko z papierowymi wkładkami. Nic specjalnego. Wewnątrz znajduje się IEM, 3 dodatkowe pary silikonowych końcówek, adapter samolotowy i funky textured bag. Jest to skromny zestaw akcesoriów, ale do IEM'ów nie potrzeba wiele poza końcówkami i torbą.

Zbuduj:

PS20 to pięknie zaprojektowany IEM. Plastik, z którego wykonana jest obudowa, to głęboka, błyszcząca czerń, złote akcenty to metal, ale martwi mnie to, że dwie części IEM'a są trzymane razem tylko z opaską. Nawet nie ma żadnego kleju. Musiałem je niańczyć, żeby opaska nie zeszła, odsłaniając kierowcę (co wygląda naprawdę fajnie). Jest trochę odsłoniętego drutu, ale nie widzę powodu, dla którego miałoby to być coś wielkiego. Wtyczka jest prostą wtyczką (której raczej nie lubię w IEM's, bo bardziej obciąża wtyczkę niż RA), która jest wystarczająco napięta, choćbym był ostrożny. Drut jest godny szacunku.

Pierwsze wrażenia:

Pierwsze wrażenia nie były takie wspaniałe. Zapasowe końcówki (które są dla mnie jedynymi, które działają z PS20) bolą, więc przestawiłem się na Monster Foam Supertips. Zły pomysł. Nie było żadnego basu, o którym można by mówić. Myślałem, że mam wadliwą parę. Wypróbowałem każdą wskazówkę, którą miałem, a jedyną parą, która dała mi ładny bas był bolesne końcówki zapasowe. Chyba nadszedł czas, by się uspokoić.

Z tymi poradami uważałem, że dźwięk jest dość... interesujący. Przypominał mi najbardziej Monster Beats Pro. Środek brzmiał sztucznie wzmocniony, a jednocześnie miał ładny, uderzający bas. Dźwięk wysokich tonów brzmiał płynnie i swobodnie. Założyłem Downward Spiral, żeby sprawdzić te pierwsze wrażenia, ponieważ, żeby być szczerym, to najciekawsza płyta, jaką mogę mieć w swoim N2 przez cały czas.

Recenzja:

Do tej recenzji wykorzystam NaNite N2, ciepło brzmiący odtwarzacz z odrobiną pudru. Muzyka będzie w 320kbps, tak jak powinna być!

Dźwięk:

Jak powiedziano w pierwszych wrażeniach, uważam, że wysokie tony są cudownie gładkie. Wolę jednak bardziej gładkie wysokie tony niż CC51. Góra, choć gładka, jest szczegółowa. Cymbały to flety, które są jednak trochę zbyt stłumione, jak dla mnie. W przypadku końcówek innych niż końcówki stockowe, góra jest bardziej przejrzysta, ale może się z nimi zacierać. Aby uzyskać najlepszy dźwięk, zostań z zapasami do odwołania (znajduję lepsze wskazówki). Mniej więcej w połowie... Mogę dostać od Phiatona trochę klapsów, ale szczerze mówiąc, nie lubię połowy PS20. Po prostu brzmią zupełnie... źle. Są ziarniste, sztucznie brzmiące i zbyt do przodu, podobnie jak Beats Pro (z drugiej strony fakt, że porównuję je do słuchawki za 400 dolarów może być dobrą rzeczą) Chociaż z taką samą nienawiścią jak ja, jeśli nie słyszałeś dużo lepiej, mogą być całkiem niezłe. Chodzi o to, że jestem totalnym pośrednikiem i psychicznie porównuję każdy środek słuchawki do znacznie lepszej słuchawki. Same w sobie mają swoje zalety. Średnie są zdecydowanie słodkie i sprawiają, że wokale, zwłaszcza męskie z rozgrzaną średnicą, brzmią cudownie, jeśli nie masz nic przeciwko nieco sztucznemu tonowi. Teraz, aby uspokoić tych, którzy zastanawiają się nad basem. To tutaj Phiaton dostaje kilka brownie punktów. Za wszystko to, czego wysokie i średnie tony nie są w porządku, bas jest robiony właściwie dla komercyjnego IEM. Nie jest on najbardziej szczegółowy, ani najgłębszy, ale ma świetny atak i rozpad. Jasne, rozgrzewa środek odrobinę, ale tego właśnie oczekuje się od konsumenckiego IEM. MEElectronics M31 ma na sobie nogę w czystej ilości i nie może konkurować z soczystym basem Turbine Pro Golds, ale o to czym jest, jest wspaniały.

Detale są zaskakująco dobre na PS20. Mikrodetale nie są jego specjalnością, ale słyszalne są drobne fragmenty utworów, co zrobiło na mnie wrażenie za 100$ MSRP IEM o zawiłym projekcie. Zaletą jest to, że jest to pół douszny projekt, który jest spektakularną (jak na IEM) sceną dźwiękową. Scena dźwiękowa ma dużą głębię i szerokość, ale jej ułożenie jest drobiazgowo niechlujne.

Redukcja szumów:

Jak wspomniałem wcześniej, PS20 NC jest bardzo wyjątkowy, ponieważ posiada aktywną funkcję redukcji szumów, która rekompensuje fakt, że półuszna konstrukcja jest nieskuteczna w blokowaniu dźwięku. W przeciwieństwie do większości innych słuchawek z funkcją redukcji szumów, PS20 NC działa nawet wtedy, gdy nie ma włączonej funkcji NC, a także bez zauważalnego obniżenia jakości dźwięku. Syczenie jest raczej minimalne, jeśli odtwarzana jest muzyka, a nawet jeśli nie jest ona odtwarzana, nie jest ona zbyt widoczna. Pudełko reklamuje 95% redukcję szumów. Choć nie mogę tego dokładnie udowodnić, muszę przyznać, że większość szumów w tle jest bardzo tłumiona. Wadą tego jest to, że NC box jest banalnie duży i nieporęczny. Pudełko posiada również przycisk "Monitor", który przestaje pompować dźwięk do uszu, gdy trzeba usłyszeć coś, co dzieje się wokół, ale wyjmowanie DAP jest zbyt niewygodne.

Gatunki:

Teraz w tym dziale zamieszczę swoje wrażenia dla poszczególnych gatunków, ponieważ PS20 jest raczej wybredny, dla których gatunków będzie brzmiał dobrze.

Pop:

Dla popu będę używał Fame Monster, ponieważ jest to popularny album popowy i gra na PS20. Myślę, że urosnąłem do odporności na Gagę w tym momencie, w którym słuchanie jej jest teraz naprawdę zabawne. Wokale są słodkie, a ziarna nie istnieją; bas jest gruby i efektowny, tworząc zabawne słuchanie, dla którego PS20 żyje.

Elektronicznego:

Dla elektroniki, będę używał 4×4=12 Deadmau5. PS20 absolutnie KOCHA syntezator i produkuje go w cudownie euforyczny sposób, który doskonale łączy się z basem, który nigdy nie przytłacza środka. Gładka góra sprawia jednak, że PS20 jąka się w kilku utworach.

Rap/Hip Hop:

Atmosphere's When Life Gives You Lemons, You Paint That S#1+ Yellow będzie tu użyty, ponieważ naprawdę nie mam zbyt wiele rapu, ale ten album został mi dany przez przyjaciela, więc używałem go do kilku recenzji. Choć nie jest to najlepsza płyta, to jednak jest to zabawne słuchanie. W każdym razie, wokal jest drobnoziarnisty, pianino jest sztuczne, nawet jeśli używa się elektrycznego pianina, wciąż brzmi... źle. Bas wtapia się w środek, ale czasami może być przytłaczający.

Indie:

Age Of Rockets' Hannah dla tej sekcji. Jest to delikatny, swobodnie płynący album, a wokale tenorowe są wręcz piękne z odpowiednim IEM. Niestety, to nie jest właściwe IEM. Wokale są trochę zamglone i zdigitalizowane. Bas jest trochę niekontrolowany, ale ogólne brzmienie jest przyjemne, jeśli nie przywiązuje się zbyt dużej wagi do szczegółów.

Rock:

Tool's Lateralus dla tej sekcji. Jest to wspaniały album do przetestowania, ponieważ jest tak skomplikowany i szybki. Gitary są ładne i chrupiące, wokale są chrupiące, ale brakuje im tekstury. PS20 nie nadąża za niektórymi mozolnie pracującymi sekcjami, ale w sumie, PS20 może być rockowy.

Metal:

Weltenkraft autorstwa Finsterforsta jest gotowy na tę sekcję. Głównie po to, by zobaczyć, jak dobrze PS20 potrafi zintegrować akordeon z dudniącymi gitarami. Niestety, czasem akordeon gubi się w miksie, a gitarowe riffy mają tendencję do rozmazywania się. Bębny też się trochę rozmazały, ale zachowały porządne uderzenie.

Kobiece wokale:

A Fine Frenzy's One Cell In the Sea dla tej części. Wokale żeńskie są słabym punktem PS20. Są stłumione w zasadzie dla każdej wokalistki, na której próbowałem. Pianina też nie są lubiane przez PS20. Ale to co tam jest jest trochę przyjemne. Nie oczekuj jednak wspaniałych rezultatów, szczerze mówiąc.

Wniosek:

Phiaton PS20 NC to nowy, zniewalający produkt dla tych, którzy chcą tłumić hałas w samolotach i pociągach oraz samochodach, które również chcą mieć ciepły i zabawny dźwięk. Dla tych ludzi polecam MEE CC51 jako produkt popowy i elektroniczny, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że za tę samą cenę CC51 jest lepszym wybuchem dla wszystkich. Phiaton nie ma świetnej jakości wykonania z powodu braku prawdziwej solidności w połączeniu przetwornika i obudowy oraz słabszego kabla. Polecam jednak PS20 na CC51, jeśli chcemy mieć większą scenę dźwiękową, bardziej wysuniętą do przodu średnicę i mniej głębokie wsunięcie. Czy poleciłbym go moim znajomym? Powiedziałbym, że tak, choćby dlatego, że wyglądają niesamowicie z dźwiękiem do siebie pasującym. Nawet jeśli nie jest idealny, to ma pewne zalety, które można odkupić dzięki odpowiednim gatunkom.

Wielkie dzięki dla Phiaton za recenzję próbki!

Cena detaliczna PS20 NC wynosi 150 dolarów, ale można ją znaleźć w sieci za około 120 dolarów.

Powiązane artykuły

Partner strategiczny

Czołowy polski przedstawiciel firm oferujących komponenty audio, kina domowego oraz systemy automatyki domowej.

Zajmujemy się projektowaniem i wykonywaniem kompleksowych instalacji systemów nagłośnieniowych, audiowizualnych oraz konferencyjnych.

Nasze projekty można zobaczyć (i usłyszeć) w najlepszych pubach, cenionych restauracjach oraz w domach wielu, liczących się i znanych muzyków, biznesmenów, sportowców.